Nawigacja

Nawigacja

  • Halo, halo?! Tu pociąg do WAKACJI!

    Halo, halo?! Tu pociąg do WAKACJI!

    Świadectwa odebrane? Dyplomy ,,obgratulowane"? Walizki i plecaki spakowane? No jasne! W końcu uroczyste zakończenie roku szkolnego, połączone z morzem łez, zapewnieniami o chęci szybkiego powrotu do szkolnych murów, szerokimi uściskami i uśmiechami pełnymi wdzięczności, sercami z oceanem radości już za nami! TERAZ TROSKI W CIEŃ I Z PAMIĘCIĄ O BEZPIECZNYM POSTĘPOWANIU RUSZAJCIE, KOCHANI, TAM, GDZIE WAKACYJNIE OCZY WAS PONIOSĄ! Szałowego wypoczynku:) No i do zobaczenia za ponad... 60 dni! BĘDZIE SUPER! P. S. Wszystkim działającym w wakacje w szkole, gdy dzieciaków już nie ma, życzymy powodzenia - a że dużo się tu będzie działo, bo planów sporo - tym bardziej trzymamy kciuki, prawda?;)

  • Gotowi, do startu...

    Gotowi, do startu...

    Halo, halo! Plany wakacyjne poczynione? No pewnie! Ale zanim przyjdzie moment ich realizacji pamiętajcie: w piątek, 29. 06. 2012 r., kończymy  - uroczyście, ma się rozumieć, rok szkolny 2011/2012. O godz. 9. 00 żegnają go uczniowie klas 4 - 6, zaś o godz. 10. 00 swe świadectwa z gratulacjami odbiorą dzieci z klas 1 - 3. Serdecznie zapraszamy - zarówno Podopiecznych szkoły, jak i Ich Rodziców i Opiekunów, o ile czas na to pozwala. Do zobaczenia! Potem już tylko pora na życzenia bezpiecznych, miłych... ponad dwóch miesięcy, czy jakoś tak?!:)

  • Dykcja, aparycja i... Panie i panowie!

    Dykcja, aparycja i... Panie i panowie!

     

    20 czerwca już po raz kolejny aktorzy z Narodowego Teatru Edukacyjnego gościli w murach naszej szkoły. Zajęcia z ich udziałem nieustająco zachęcają uczniów „19” do twórczej, kreatywnej pracy. Nasi rodzimi artyści z  kółka polonistyczno – teatralnego ćwiczyli pod opieką znawców tajników sztuki aktorskiej, pogłębiając przy tym swój warsztat. W spotkaniu uczestniczyły: pani wicedyrektor, Regina Okulewicz – Zielińska, oraz opiekun koła, pani Bożena Borowska. Upłynęło ono w miłej atmosferze, czego dowodem są poczynione w jego trakcie zdjęcia. Fajno, fajno:)!

  • W JasNecie piszą o naszym festynie:) A co tam!:)

    W JasNecie piszą o naszym festynie:) A co tam!:)

    Kanonada strzałów, wybuchy pocisków. Zaciekle broniący się żołnierze Wehrmachtu i atakujący ich czerwonoarmiści. Sceny rodem z II wojny światowej można było oglądać w sobotę, 16 czerwca, podczas pikniku militarnego, zorganizowanego na boisku Szkoły Podstawowej nr 19.

    Zapora z drutu kolczastego i worków z piaskiem. A przy niej uzbrojeni po zęby żołnierze, gotowi w każdej chwili oddać strzał. Tak wyglądało wejście na boisko SP nr 19. Zazwyczaj, aby je sforsować, uczniowie nie są narażeni na tak duży stres, ale w… sobotę było inaczej. Każdy, kto chciał uczestniczyć w pikniku militarnym musiał przejść ten punkt kontrolny i choć na chwilę wczuł się w realia wojenne. Ale to był dopiero początek…

    Zaczęło się zupełnie niewinnie od pokazu artystycznego przedszkolaków z PP nr 21. Najmłodsi uczestnicy festynu z gracją prezentowali się na scenie. Nie było po nich widać śladu tremy, a pokaz tańców, zdradzał świetne przygotowanie. Przedszkolacy mieli swoje pięć minut na scenie i otrzymali gromkie brawa zachwyconej publiczności. Żywe rytmy wprowadzili tancerze ze Studia Tańca Dance Passion. Atmosfera na boisku szkolnym zrobiła się naprawdę gorąca.

    Ale „gwoździem” pikniku był sprawy wojskowe. Organizatorzy przywołali pamięć o bohaterskich Obrońcach Bożej Góry z września 1939 roku. Uzbrojenie, umundurowanie, fotografie i dokumentację tej bitwy oglądano na specjalnie przygotowanej wystawie. Stowarzyszenie bitwy pod Pszczyną 1939 „Pro memoria” przygotowało naprawdę ciekawe eksponaty, reprezentujące zarówno stronę polską, jak i niemiecką tego starcia. Największą popularnością wśród publiczności, zwłaszcza chłopców, cieszyło się uzbrojenie. Niemal każdy z nich chciał wziąć do ręki elementy czołgu, czy dział. Wiadomo, to nie to samo, co zobaczyć w książce czy zamkniętej muzealnej gablocie. Andrzej Sierszulski, przedstawiciel Stowarzyszenia, podkreśla, że bitwa o Bożą Górę należy do jednych z najważniejszych wydarzeń w historii Jastrzębia-Zdroju i dlatego kultywowanie pamięci o niej, zwłaszcza wśród młodego pokolenia, jest jak najbardziej potrzebne. I nie trzeba tego robić w sposób odstraszający młodzież i dzieci. Patrząc po reakcjach młodych widzów organizatorom pikniku udało się to znakomicie (zobacz>>>nagranie)

    Najciekawsze cześć festynu miała dopiero nadejść. Boisko szkolne zamieniło się w wehikuł czasu i wszyscy zostali przeniesieni do wiosny 1945 roku. Bój, jaki toczyła, wkraczająca na Śląsk, Armia Czerwona nie należał do łatwych. Niemcy bronili się z zaciętością. Również rejony Jastrzębia-Zdroju, jak i okolicznych miast, były terenem zaciekłych walk. W sam środek jednej z takich potyczek zostali przeniesieni uczestnicy pikniku. Znaleźli się gdzieś na trasie pomiędzy Żorami, a Jastrzębiem. Nagle usłyszeli kanonadę strzałów. To niemieccy żołnierze, poruszający się wozem pancernym, przypuścili atak na pozycję czerwonoarmistów. Niestety mieli pecha, bo ci uzbrojeni byli w ciężkie działo. Rosjanie odpowiedzieli ogniem, samochód niemiecki stanął w płomieniach. Wyskakująca w pośpiechu załoga nie miała szans. Końcówka to rewizja mundurów poległych w poszukiwaniu cennych rzeczy. Przybysze ze Wschodu byli znani z tego, że nie wzgardzili łupem. Wszystko mogło się przecież przydać. Wiadomo, wojenne prawo zwycięzcy.

    Taką, zapierającą dech w piersiach inscenizację potyczki wojennej przedstawili członkowie grupy rekonstrukcyjnej 4 Pułku Strzelców Podhalańskich z Cieszyna. Specjalnie przywieźli do Jastrzębia oryginalne działo radzieckie oraz zrekonstruowany niemiecki wóz bojowy. Dzieciaki miały frajdę bo każdy mógł dotknąć prawdziwej historii, przejechać się wojskowym samochodem, wziąć do ręki broń no i sfotografować się z żołnierzem. Tutaj nie było jakiegoś podziału i Niemcy, i Rosjanie cieszyli się jednakowym powodzeniem.

    „Pokazujemy historię żywą, pozbawioną nudnej otoczki, która odstrasza od niej ludzi. Właśnie przez takie rekonstrukcje przybliżamy realia II wojny światowej. Publiczność ma możliwość wczucia się w atmosferę, sytuację. Każdy może niemalże sam, osobiście powąchać prochu, dotknąć uzbrojenia, popatrzeć na mundur. Zapraszamy również do naszego muzeum, które znajduje się w Cieszynie. Przybliżamy w nim tradycję 4 Pułku Strzelców Podhalańskich, który stacjonował w tym mieście” – mówił Krzysztof Nieścior, przedstawicieli Stowarzyszenia 

    Piknik miał też i inne atrakcje. Strażacy prezentowali pokaz udzielania pierwszej pomocy. Użycie armatki wodnej sprawiło dzieciakom wiele frajdy i znaleźli się chętni do schłodzenia, a upalne, sobotnie popołudnie wprost zachęcało do kąpieli wodnych. Policjanci zapraszali chętnych do swojego samochodu. Rozegrano zawodowy sportowe.

    Jak na każdym festynie nie zabrakło stoisk z pysznymi wiktuałami: grochówką, kiełbasą z rożna, przeróżnymi ciastami, lodami. Każdy wybierał co tylko chciał. Oprócz tego uczniowie zachęcali do nabycia książek z biblioteki za… jedyną złotówkę oraz prac, które zostały przez nich własnoręcznie wykonane. Poszczególne klasy prezentowały swój program artystyczny. A pomysłów im nie brakowało, a to na najładniejszą fryzurę wakacyjną, czy ciekawe, modne ubranie. Młodzi artyści zaprezentowali swoje zdolności wokalne i muzyczne. A w przeciwległym rejonie boiska najmłodsi dokazywali na dmuchanym zamkach. Pomyślano o tym, aby każdy i duży, i mały znalazł coś dla siebie.

    Dyrektor SP nr 19, Grzegorz Węgliński, jeden z organizatorów imprezy, podkreślał to, że chodziło o dobrą zabawę całej społeczności szkolnej: uczniów, rodziców i nauczycieli. A wątki wojskowe wprowadziły bezcenny walor dydaktyczny 

    Festyn w SP nr 19 składał się z wielu atrakcji, a zabawa trwała do późnych godzin wieczornych. Twórcom pikniku udało się wcielić w życie niełatwą zasadę połączenia przyjemnego z pożytecznym.

  • Czy wiesz, że nasz kiermasz książek był udany:)?

    Czy wiesz, że nasz kiermasz książek był udany:)?

    Podczas festynu szkolno-osiedlowego dzięki Waszemu zaangażowaniu (jedni książki przynieśli, inni kupili...) sprzedano 103 książki, czyli uzbierało się całe 103 zł:)! Za te pieniądze zakupimy kilka nowych pozycji do szkolnej biblioteki. Bardzo dziękujemy! I znowu będzie co czytać! "Zakupowicze" udowodnili, że ta czynność nie poszła jednak do lamusa...
    P.S. Sąsiadował z tym kiermaszem kramik z rękodzielnictwem szkolnego kółka plastycznego. Uhmmm... Kolorowo, że aż hej! Dzieciaki z chęcią do niego zaglądały:)

  • Wiłam ci ja wianki...

    Wiłam ci ja wianki...

     

    Dopołudniowa godzinka 14 czerwca to czas zbiórki Aniołasków z 1 a oraz Bąbli z 2 b pod okiem wychowawców (p.: H. Rotter, M. Domin) i opiekuna (p. I. Karnas) na WYCIECZKĘ, co wywołało emocje, szczególnie u tych najmłodszych. Dzieciaki wyruszyły na zajęcia w dobrze znanym nam otoczeniu. Żorskie Centrum Regionalne debiutowało na ich oczach w odniesieniu do działań z naszą placówką, prezentując warsztaty pod hasłem „Noc świętojańska”. Było puszczanie wianków, odnajdywanie „lubej” sercu, skakanie przez ogień, zajadanie chleba ze smalczykiem, obcowanie z gwarą śląską, poznawanie szeregu historii,  w tym tej o magicznym kwiecie paproci (ach, miło by było go odnaleźć!), a także tworzenie w ramach papieroplastyki nenufarów. „Bajtel” w dłoń i… do dalszego działania marsz! Nic, tylko korzystać!

  • DZIEŃ KIBICA PO NASZEMU!

    DZIEŃ KIBICA PO NASZEMU!

    WOW! Euro 2012!  6 czerwca w naszej szkole odbył się DZIEŃ KIBICA:) Bardzo się cieszymy, że tak wielu z Was zaangażowało się w to, by w "19" zrobiło się biało-czerwono! Narodowe barwy miało na sobie 265 uczniów i 17 pracowników. Nagrodą za pomysłowość był słodki lizak, który, mamy nadzieję, doda sił do kibicowania naszej reprezentacji! Wkrótce postaramy się umieścić w galerii kilka zdjęć z tego dnia. Pokazaliśmy, że potrafimy dopingować i wspierać naszą REPREZENTACJĘ, choć mieszkamy daleko od stadionów, na których zagrają! Taka akcja to chyba niezła zabawa... Mamy nadzieję, że Wam się podobało:), a naszym piłkarzom życzymy powodzenia! 
    P. S. W piątek nie było źle, ale mamy nadzieję, że z Rosją pójdzie lepiej:)
    P. S. 2: Brawo, brawo! No to teraz jeszcze Czesi i będzie super!
    P. S. 3: Niestety, nie udało się naszej reprezentacji... Zachęcam jednak do dalszego kibicowania!

     Pod tym adresem możecie zobaczyć zdjęcia z dnia kibica:    
    http://jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1440189,dzien-kibica-w-sp-19-dzieciaki-szalaly-foto,id,t.html#6c8d25140e8ea040,1,3,5

  • Żubry tu, żubrzyk tam...

    Żubry tu, żubrzyk tam...

    1 czerwca... Za oknem, ku zaskoczeniu (choć zapowiadali, zapowiadali), ulewa, szaro, buro i ponuro, ale w serduchach - radości moc! Sprawa jasna - Dzień Dziecka! Klasa 2b, po życzonkach i słodkim co nieco, pod okiem wychowawcy (M. Domin) i szkolnego bibliotekarza (D. Szecówki) ruszyła do Pokazowej Zagrody Żubrów w Pszczynie. Niby niedaleko.. Niby tak znane miejsce, a jednak... Fantastyczna moc wrażeń! Uczestniczyliśmy w warsztatach ,,Tropem żubra" - poznaliśmy całą piąteczkę żubrów pszczyńskich (tak, 1000 kilogramów żywej wagi samca robiło wrażenie!), podziwialiśmy zgromadzone tam ptactwo i swobodnie przechadzające się tuż obok nas m. in. roślinożerne ssaki leśne, mieliśmy ochotę na obserwację pokazu godowego tańca pawia (zachwycające kolory upierzenia! szkoda, że samiec nie zdecydował się na pełną prezentację...), obejrzeliśmy niezły film w technice 3D (jeśli dobrze zrozumieliśmy, ,,koszt wymienny" 1 żubra = 5 jeleni podczas poczynionych w XIX w. ,,zakupów"), popracowaliśmy w ciekawych zeszytach ćwiczeń (nagroda za działania w nim była urocza: drewniany żubrzyk wraz z planem lekcji!), zwiedziliśmy... dom myśliwego, posililiśmy się, pospacerowaliśmy, przeczekaliśmy rzęsisty deszcz i... wróciliśmy, by poświętować ze swymi bliskimi. Dziecięce uszy były naprawdę zasłuchane! ,,Proszę Pani! Ja tu już byłem z rodzicami, ale za każdym razem jest tu coś nowego! Jest super!". Co trzeba więcej?;) Warto dodać, że Pani Przewodnik, kobieta o niezwykłym wręcz spokoju, była specem nad specami! P. S. Pamiątek czar był nie do przeskoczenia;)

  • A na Śląsku...

    A na Śląsku...

     

    W majowy poranek grupa uczniów z klas 5 i 6 uczestniczyła w zajęciach warsztatowych w Żorskim Centrum Regionalnym w Osinach. Tematem spotkania tym razem były legendy śląskie. Przybyła młodzież mogła poznać niektóre opowieści o utopkach czy heksach oraz o Skarbniku, beboku i jaroszkach. Scenki zaprezentowane przez zespół z Osin wywarły na uczestnikach niezapomniane wrażenie. Wspólny taniec „Diabołek", kalambury, a także prace plastyczne, z chęcią wykonane przez zebranych to pełen radości ciąg zabaw, na który – jak zawsze – mogli liczyć korzystający z lekcji regionalizmu na żywo uczniowie. Warto było, oj, warto!

  • Ładnie, ładnie!

    Ładnie, ładnie!

    Pokonkursowo i już! Miło nam poinformować, że Alicja Tokarczyk z kl. 6 a wykonała wyrożniającą się pracę do ostatniego wewnątrzszkolnego konkursu plastycznego ,,Plakat SP 19". Świetnie, że zgłosiła się też do niego czwartoklasistka, Patrycja Głoćko - brawo za wysiłek! Dyplomy - no tak, wkrótce, wkrótce! Ech, gdyby tak i inni...

  • Piszemy, piszemy! Tylko… czy bezbłędnie?:)

    Piszemy, piszemy! Tylko… czy bezbłędnie?:)

    15 maja we współpracy z MBP – Filią nr 1 przeprowadzono coroczny Szkolny Konkurs Ortograficzny. Wzięło w nim udział 22 uczniów z kl. 4 – 6, wytypowanych przez nauczycieli polonistów. Jury (w składzie: G. Vaidyan, D. Szecówka i przedstawiciele biblioteki) po sprawdzeniu dyktand wyłoniło zwycięzców. I miejsce zajął Piotr Mirosław (6 a), II miejsce zdobyli Tomasz Dobrowolski (5 b) i Dominika Bednarz (5 a), zaś wyróżnienia przypadły w udziale: Katarzynie Rogal (4 b), Klaudii Kłus (4 b) oraz Monice Araszczuk (5 a). No i kto się ośmieli narzekać, że młodzi ludzie już w ogóle nie potrafią poprawnie pisać?:)

  • Książka za 1 zł

    Książka za 1 zł

    Jeśli masz w domu przeczytane książki i nie wiesz, co z nimi zrobić, podpowiadamy - możesz je przynieść do szkolnej biblioteki, a my sprzedamy je na szkolnym festynie (16 czerwca) za... 1 zł!  Za uzbierane pieniądze zakupimy nowe książki dla szkolnej biblioteki. Zachęcamy do przejrzenia domowych księgozbiorów:) i wyłowienia w nich ,,pereł" literatury idealnych na wyżej wspomniany, szczytny  cel!

  • Słów kilka tytułem wyjaśnienia… zaproszenia:)!

    Słów kilka tytułem wyjaśnienia… zaproszenia:)!

    Młode aktorki z jastrzębskiej grupy teatralnej „Złota Gęś” działającej w MOK-u regularnie w każdy poniedziałek i wtorek doskonalą swój talent pod okiem Doroty Bosowskiej, głównego reżysera wystawianych spektakli i przeprowadzanych ćwiczeń. Występują w nich m. in.: Ola Kunaszyk, Kinga Gomółka, Dominika Stryganek, Natalia Smajdor, Zosia Stawowy, Kinga Stefańska, Aleksandra Niechaj, Julia Wróblewska, Hania Lorenz, Majka Telefin, Zuzia Sajkiewicz oraz Marianna Nowrot i nasze dwie uczennice z klasy 2 b: Joanna Radwańska i Daria Łubowska. Cała trupa teatralna 15 maja zaprosiła swych kolegów i koleżanki, w tym i nas, 2 b z wychowawcą, M. Domin, organizatorem wyjścia, do Domu Zdrojowego na spektakl ,,Ali– Baba i czterdziestu rozbójników”. Nie pierwszy raz było nam dane podziwiać umiejętności i stopień opanowania tremy członkiń koła (w minionym roku oklaskiwaliśmy w Kinie CENTRUM ,,Małą księżniczkę”). Twórczyni ,,gęsiej paczki” najpierw miło pogawędziła ze zgromadzoną widownią (Aj, jak dobrze, że mimo szaro-czarnych chmur nie złapał nas po drodze deszcz – spokojnie  wędrowaliśmy trasą ul. Opolska – Dom Zdrojowy, wokół którego urządziliśmy sobie obserwacje przyrodnicze z lupką w dłoni i widokiem na harcujące wiewiórki;)).  A potem? Potem to już tylko buzie otwierały się ze zdziwienia i ciekawości, co też to wydarzy się na barwnej scenie… Opowieść o dwóch braciach, pełnym bogactw Sezamie – kryjówce groźnych zbójów, nakazująca unikania w życiu chciwości przemówiła do widza w każdym wieku, bo wszystkie środki wyrazu artystycznego były wyśmienicie  ze sobą zestawione. A ten taniec brzucha z brzęczącymi pasami wokół bioder i stylizowana oprawa muzyczna;)! Dziewczyny (ups, jeden chłopak, ,,maluch”, w zespole) wykazały się licznymi talentami. Asia i Daria pięknie prezentowały grę z nierealnym rekwizytem, umiejętność poruszania się na scenie nawet jako… elementy scenografii! Ha, to dopiero sztuka! Dziękujemy za zaproszenie – to była nie lada uczta! Wrażenia zniwelowały trudy wynikające z pokonania długiej trasy. Ciekawe, co ,,Złota gęś” ma w dalszych planach…;)

  • Do you speak ENGLISH?

    Do you speak ENGLISH?

    Nie, to na pewno nikomu się nie znudziło! A co? A to, że,,19” znów pokazała, że potrafi! 10 maja Monika Araszczuk i Marta Gałęziowska wzięły udział w X Miejskim Konkursie pod nazwą ,,Poezja i proza w języku Shakespeare'a", który odbył się w SP 5. Wśród 21 uczestników ze szkół podstawowych dziewczynki zaprezentowały się… super! Marta Gałęziowska z klasy 4 a uplasowała się na III miejscu – wielkie gratulacje! To nie lada wyczyn! Przedstawiła wiersz w języku angielskim i prozę brytyjską w języku polskim. Co po takim zwycięstwie? Marta pojedzie do Zabrza na wojewódzki etap tegoż konkursu. Powodzenia! Przyda się trzymanie kciuków za naszą utalentowaną językowo koleżankę, czyż nie?!

  • Zawitali w bajce… Brzechwy!

    Zawitali w bajce… Brzechwy!

    Szybkie info: nasi reprezentanci szkolni w Miejskim Konkursie Plastycznym SP 17 im. J. Brzechwy poradzili sobie znakomicie, bo z grona 6 młodych artystów podczas jego uroczystego podsumowania siostry Wiktoria i Alicja Tokarczyk (3 a, 6 a) zajęły tam I miejsca w swoich kategoriach wiekowych, zaś praca Kingi Tułacz (2 b) została wyróżniona. Jak miło widzieć radość na twarzach laureatów i tych, którym się dziękuje za podjęty wysiłek. Wręczane wszystkim uczestnikom konkursu dyplomy i upomineczki przez dyrektora szkoły, p. G. Węglińskiego, głównie w towarzystwie przygotowującego je koordynatora zmagań artystycznych – plastyka, p. M. Domin, wywoływały mnóstwo rozmaitych, dobrych reakcji. Tego zaskoczenia nie jest w stanie nikt i nic zagrać;)!

  • Biblioteka – absolutnie nadal hit!

    Biblioteka – absolutnie nadal hit!

    IX Ogólnopolski Tydzień Bibliotek i w naszej szkole, bo jakżeż by inaczej, odbił się echem. Stał się znakomitym powodem do kolejnego wytężonego działania bibliotekarza, p. D. Szecówki, celem przybliżenia naszym uczniom szeroko rozumianych spraw Dobrego Czytelnika. Z tej też okazji zorganizował on 10 maja klasom 6 b i 4 a fantastyczne spotkania autorskie – z Joanną Fabicką (szóstoklasiści dowiedzieli się tego i owego!) i Kazimierzem Szymeczko (,,czwartacy” byli pod wrażeniem). Cztery dni później (14. 05.) uczniowie klasy 1 a dzięki zaangażowaniu ,,szefowej szkolnego księgozbioru” zobaczyli przedstawienie w wykonaniu Studia Małych Form Teatralnych Art-Re Pt. ,,Stoliczku nakryj się”. Policzki z wypiekami – to ,,skutek” wyjścia!;) 15 maja zaś klasy 2 a i 3 b pojawiły się na spotkaniu autorskim z Lilianą Bardijewską. No i jak tu nie kochać bibliotek i tego, co się w nich dzieje;)?!

  • Mistrzu?!

    Mistrzu?!

    26 kwietnia 2012 r. w SP nr 12 im. J. Kukuczki odbył się VI Międzyszkolny Konkurs ,,Mistrz Języka Polskiego” z Elementami Regionalizmu, w którym brali udział również nasi uczniowie. We wcześniejszych eliminacjach uzyskali oni wymaganą liczbę punktów i tym samym zakwalifikowali się do części ustnej, w której prezentowali się w jednym z wybranych tematów. Pomimo silnej konkurencji (42 uczestników z całego miasta) nasi podopieczni: Marta Wiśniewska z kl. 6 b (opiekun: p. Grażyna Vaidyan) i Jakub Nowak  z kl. 5 a (opiekun: p. Bożena Borowska) zdobyli wyróżnienia. Brawo! Chylimy czoła!

  • C'est facile!

    C'est facile!

    26 kwietnia  uczniowie klas IV-VI wraz z panią Elżbietą Błoniarczyk przygotowali apel z okazji Dnia Frankofonii. Na początek w rytmie cha-cha publiczność rozgrzała nasza para taneczna: Anna Mordarska oraz Tomasz Dobrowolski, wykonując wzbudzające podziw płynne ruchy do piosenki Vanessy Paradis „Joe le taxi”. Następnie nasi uczniowie, którzy reprezentowali szkołę na Ogólnopolskim Konkursie Prozy  i Poezji Frankofońskiej w Katowicach, czyli: Julia Drąg, Łucja Mirosław, Alicja Tokarczyk, Tomasz Dobrowolski, Mateusz Gruszczyk  recytowali wiersze w języku francuskim. Zostali nagrodzeni nagrodami książkowymi oraz dyplomami. Pychotka!:D W dalszej części apelu Ania Mordarska, Klaudia Kłus poszerzyły wiedzę rówieśników, przybliżywszy im czym jest Frankofonia, jaki ma zasięg. Dwie dziewczyny, Sandra Zemlik oraz Natalia Michalak, przedstawiły pogodę dla świata po francusku. Oj, działo się, działo;) Na koniec, przy sączącej się w tle piosence „Wonderful life” ,16 naszych uczennic wcieliło się w rolę modelek promujących nowe trendy mody frankofońskiej, a były to:  Francja - Wiktoria Smyła, Kanada - Julia Al Sayed, Natalia Michalak, Belgia - Alicja Tokarczyk, Kongo - Paulina Sosadzin, Wietnam - Weronika Pawera i Patrycja Nejman, Wybrzeże Kości Słoniowej - Natalia Tonasko i Anna Pawlik, Maroko - Natalia Mróz, Gujana Francuska - Julia Lasko,  Republika Dominikany - Paulina Bieniec, Haiti - Ula Idzikowska, Martynika - Nikola  Baryła, Burkina Faso - Martyna  Gorażdża, Polinezja Francuska - Karolina Sierszulska.  Stylizacje – kreatywne i zaskakujące, jak to w modelingu bywa;)

  • Trzy dni w stolicy... - JasNet o naszych przeżyciach

    Była cicha, ciemna noc. Budził się właśnie 23 kwietnia. Lekko zaspani, ale bardzo podekscytowani wyruszyliśmy na 3-dniową wycieczkę do Warszawy. Naszej ,,40" podróż mijała w miłej atmosferze, było nam bardzo wesoło (choć czasem głośno!). Kiedy dotarliśmy do stolicy, rzuciliśmy się w szał zwiedzania. (Marta Wiśniewska, SP 19). Z wielkim zapałem szykowałam się do tego krótkiego odpoczynku od szkoły. Miałam nadzieję na wspaniałe przeżycia i dobrą zabawę. Głównym celem naszej wycieczki do Warszawy było zwiedzanie, poznawanie ważnych obiektów kultury i sztuki oraz utrwalenie historii podczas wędrówek po muzeach (Alicja Tokarczyk, SP 19).
    Zaraz po przyjeździe do stolicy zwiedziliśmy Stare Miasto, z uwagą słuchaliśmy opowieści pani Amalii (przewodniczka) i przyglądaliśmy się zabytkom. Stare kamienice doskonale oddają dawny klimat. Ukłoniliśmy się Warszawskiej Syrence i złożyliśmy hołd pod pomnikiem Małego Powstańca (Alicja Tokarczyk, SP 19). Następnie podziwialiśmy Zamek Królewski, Kolumnę Zygmunta oraz Bazylikę Św. Jana, gdzie mogliśmy oglądać wmurowane kawałki gąsienic pojazdu z okresu II wojny światowej. Kolejno udaliśmy się przez Krakowskie Przedmieście pod Grób Nieznanego Żołnierza. Ogromne wrażenie zrobiła na nas przepiękna fontanna otoczona drzewami i kwitnącymi kwiatami. Dalej powędrowaliśmy na Powązki. W zadumie przeszliśmy pod pomniki wielkich zasłużonych, walczących o wolną Polskę, a także walczących dla Polski. Tutaj zapaliliśmy znicz na grobie patrona naszej szkoły, Juliana Tuwima. Zmęczeni podróżą i zwiedzaniem z radością udaliśmy się spać (chodź usnąć długo nam się nie udało ze względu na nadmiar wrażeń, które koniecznie trzeba było omówić.) (Marta Wiśniewska, SP 19). Nazajutrz ruszyliśmy do Łazienek Królewskich. Nieco wcześniej zobaczyliśmy Belweder, pomniki Piłsudskiego i Chopina. Malowniczy park bardzo nam się podobał, a szczególnie spacerujące po nim pawie (Alicja Tokarczyk, SP 19). Z Łazienek powędrowaliśmy do Zamku Królewskiego, mijając po drodze Radiową Trójkę. Zwiedzanie zamku zajęło nam bardzo dużo czasu, gdyż było co oglądać. Pozłacane komnaty, rzeźby, obrazy, pięknie zdobione sufity, portrety królów Polski. Taka historia w pigułce. Następnie ruszyliśmy w kierunku Pałacu Kultury i Nauki, gdzie najpierw podzieleni na grupy zwiedziliśmy wystawę poświęconą geniuszowi, jakim był Leonardo da Vinci. Potem najszybszą windą w Polsce wjechaliśmy na taras widokowy. Było co podziwiać! Cała Warszawa na wyciągnięcie ręki! Na ziemię ściągnęła nas wystawa o „Euro 2012”. Koszulki zawodników, sala z pucharami, szalikami i możliwość gry na konsoli w piłkę nożną, piłkarzyki, dostarczyły nam wielu niezapomnianych emocji. (Marta Wiśniewska, SP 19). Z duszą na ramieniu wjeżdżałam na trzydzieste piętro Pałacu, ale widok z góry na panoramę Warszawy był zachwycający. W dole Złote Tarasy – dla niektórych najważniejszy punkt wycieczki (Alicja Tokarczyk, SP 19). W drodze powrotnej trochę nas zmoczył deszcz, jednak nie przeszkodziło nam to w zorganizowaniu grilla. Nawet przestało padać. Podczas, gdy część grupy pałaszowała kiełbaski, wielu wybrało się do pomieszczenia, gdzie przed ekranem kibicowało Barcelonie. Dla wielu uczestników wycieczki ta noc była wcale nieprzespana, ze względu na kolejny nawał dobrych emocji i przeżyć.
    Z samego rana po kontroli, czy wszystko spakowaliśmy i czy zostawiliśmy po sobie względny porządek zapakowaliśmy się do autokaru. Ruszyliśmy do Muzeum Powstania
    Warszawskiego. Oj, tam to dopiero było zwiedzania: bunkier, replika samolotu zwisającego z sufitu, możliwość obejrzenia zdarzeń z tamtego okresu, ciemne tunele, zdjęcia, „sala kinowa”, gdzie można było posłuchać relacji ludzi, którzy uczestniczyli w powstaniu, kalendarz wydarzeń, kaplica z ołtarzem, krematorium oraz mnóstwo innych niesamowitych rzeczy, których nie da się opisać słowami. (Marta Wiśniewska, SP 19). Kolejnym etapem zwiedzania była znana z telewizji ulica Wiejska i gmach Sejmu, w którym obejrzeliśmy m.in. salę obrad i dowiedzieliśmy się wiele o historii polskiego parlamentu (Alicja Tokarczyk, SP 19). Z sejmu skierowaliśmy się do Muzeum Wojska Polskiego. Mieliśmy okazję podziwiać czołgi, armaty, samoloty oraz bomby, wozy pancerne. Pełni niesamowitych emocji wyruszyliśmy w drogę powrotną, która minęła nam dość szybko, gdyż cały czas rozmawialiśmy o wydarzeniach z ubiegłych dni, śmialiśmy się z wielu zabawnych sytuacji, które przytrafiły się niejednemu z nas. Około 23. 00 dotarliśmy szczęśliwie do Jastrzębia, ku ogromnej radości naszych bliskich. Jestem przekonana, że wielu z nas zostałoby jeszcze w Warszawie; to, co tam przeżyliśmy, na długo zostanie w naszej pamięci. To była fantastyczna przygoda! (Marta Wiśniewska, SP 19).


    trzy dni tam, w stolicy...

    dzień wstał wtedy dla nas o świcie,
    słońce wypierało skrzętnie noc,
    cień zmęczenia drążył zaspane twarze,
    w blasku księżyca tworzyliśmy krąg,
    ruszyła młoda nadzieja na jutro,
    bagaż wspomnień zapełniamy,
    do przeżycia setki doniosłych chwil,
    dziś tu a potem tysiące sekund tam,
    zbity kopytami, kropelkami deszczu kamienny rynek,
    prochy poległych bohaterów pod murowanym baldachimem,
    wielki jeździec tonący w nurtach bezkresnej, obcej rzeki,
    Mały Powstaniec dumnie dzierżący broń,
    teraz smutne krzyżowe młodziutkie, niewinne brzozy krwią skąpane,
    następnie otulić godnie mogiłę Patrona z honorem przyszło nam,
    biały, rozpromieniony na wodzie pałacyk
    modrzew wryty w ziemię nad pomarańczowym ogrodem,
    z wolna unosi się blady paw,
    teatrzyk Stasia na wodzie noszony,
    czerwone mury z kolumną Wazy w tle,
    Polska święconą wodą okryta, Batory pod Pskowem Groźnego surowo „wita”,
    i 3 majowa ustawa zasadnicza,
    jeszcze 30 kroków nad poziom chmur raczyliśmy się wznieść,
    podziwiać niezmącone przeszłości trudne chwile,
    czas teraz złapać geniusza za latający ster,
    na szóstym piętrze ująć przeszłość czarem biało-czerwonych piłkarskich koszul,
    kolejną gwieździstą noc zamknąć pod powieką,
    ranek ostatni czas w dłonie wziąć,
    potem rok '44 zbroczony krwią,
    kolejno wybrańców narodu w okrągłym budynku winniśmy odszukać,
    zardzewiała moździerz i Kubuś kończy nasz czas tam,
    kończy się 19-stki historyczna „zawierucha”
    dotknąć historii, dni przeszłych jeszcze raz, choć malutki raz,
    3 przerwy i bliskich dostrzec przyszło nam...

     

    P.S. W ALBUMIE FOTOGRAFICZNYM znajdziecie wspomnienie ,,warszawskiego snu":)

  • ,,Ostatnie plastyczne podrygi"

    ,,Ostatnie plastyczne podrygi"

    UWAGA! Uczniowie klas 4, 5 i 6! Tylko dla Was ogłaszamy ostatni w tym roku wewnątrzszkolny konkurs plastyczny na wykonanie plakatu  SP 19 (dopuszczalni dwaj autorzy jednego dzieła). Przeczytajcie uważnie zasady udziału w konkursie i... do dzieła! Warto! Zadaniem uczestnika/uczestników jest zaprojektowanie i wykonanie PLAKATU SP nr 19 im. J. Tuwima w Jastrzębiu - Zdroju. Głównymi celami konkursu są: rozwijanie wyobraźni, zaprezentowanie własnych możliwości plastycznych  oraz wykorzystanie zainteresowań, skierowanie uwagi na dbałość o szczegóły oraz estetykę wykonywanej pracy, wskazanie na zintegrowanie ze szkolnym środowiskiem, stworzenie twórczej alternatywy dla dominujących form spędzania przez dzieci i młodzież czasu wolnego. Wymogi techniczne: format: A 1 (brystol), technika i materiały: dowolne. Termin składania prac: do 25 maja 2012 r., na ręce p. Moniki Domin. Warunkiem zakwalifikowania pracy do poddania jej ocenie jury jest jej odpowiednie opisanie: na odwrocie dzieła autor/autorzy czytelnie ołówkiem wpisuje/wpisują drukowanymi literami własne imię, nazwisko oraz klasę. Złożone do konkursu prace przechodzą na własność organizatora, a autor wraz z jej oddaniem przekazuje mu prawa do dysponowania nią zgodnie z potrzebami placówki. Wskazówka: przemyślcie kolorystykę swego dzieła!:) Uczniowie z klas 5 i 6 uczestnictwo w konkursie dodatkowo mają premiowane  pozytywnymi, wysokimi notami w ramach przedmiotu PLASTYKA.

strona:

Aktualności

Kontakt

  • Szkoła Podstawowa nr 19 im. Juliana Tuwima w Jastrzębiu-Zdroju
    Szkoła Podstawowa nr 19 im. Juliana Tuwima
    ul. Opolska 3
    44-335 Jastrzębie-Zdrój
  • /32/4713193

Galeria zdjęć